Czwartek
Data dodania: 2013-04-25
Wracam sobie codziennie do domu drogą okrężną i za kazdym razem coś innego zastaję. Radochę mam przy tym niesamowitą, bo np:
Wczoraj było tyle nasypane, a dziś- już tyle:
Po prawdzie- gdyby nie było utwardzone gruzem- nie dałyby rady przejechać cięższe maszyny, a tak....
TA DAM!!!
Mamy już:
i z tej strony też widać:
i schody do piwnicy też ( a potem- najpierw po drabinie na strop, potem po schodach- do piwnicy ):