Poniedziałek...
Data dodania: 2013-05-13
Kolejny tydzień nasi wykonawcy zaczeli od szalowania wieńców i stropów... Ciekawe, kiedy zaleją? Ale jeszcze długo- bo samo zbrojenie (zwłaszcza schody) zajmuje dużo czasu.
Powyżej- garaż- coś mi jeszcze nadproża brakuje, moze się czepiam?
Tutaj- wejście i okno kuchenne, a poniżej- panorama z salonu, jeszcze trochę i nie bedzie już tego żelastwa
I ostatnie zdjęcie, czyli- widok ze schodów na jadalnię z wykuszem:
Buszuję namiętnie po innych blogach i widze, że takich zdjęć jak moje jest mnóstwo. Cieszę się, że i inni budują!