Środa
No- dobrze: odsiedziałam swoje, popytałam, rysunki przejrzałam... Ścianek nie przestawimy, tylko funkcjami pomieszczęń pożonglujemy i już!
Śniegu nam przywiało ponad kostki, więc z wylewek nic i zostało mi więcej dni do zastanawiania . Piwnicę sobie rozplanowałam, nadal jak poprzednio, na tym etapie wystarczy.
Dzisiaj rozmowa z kolejną firmą o oknach, cena poprzednich nie do przyjęcia.Ty m razem Sonarol... coś nie jestem przekonana, ale zobaczymy... Przynajmniej pan zapytał o kolor bramy i podbitek, porównał itd.
Łażąc po cudzych blogach podgladam jeszcze różne pomysły, już mi się uzbierał katalog: to kafelki, to światło, to kolorek.
Ciekawe jest czytanie i oglądanie planów- a później ich realizacji. często- są tak bardzo różne!