Piątek
Wczoraj tynkarze pracowali do późna- żeby skończyć całość (od poniedziałku ruszają z inną budową). Elektrycy skończyli duzo wczśniej, więc mogę pokazać bibliotekę z poprzediego wpisu- to samo ujęcie:
I - widok na poddasze z miejsca, z którego robiłam poprzedie zdjęcie:
I- widok przez okno- coś nam wyrosło na dachu i kominie, grzyby jakieś czy cóś... jesień idzie....
Tył domu zakołkowany, styropian włożony w różne miejsca (słup pogrubiony przy tym):