Wtorek
Data dodania: 2014-06-03
A jednak!
W ubiegły weekend zamieniliśmy nasz cudny, wypieszczony domek na mniej komfortowy, ale i tak przez nas budowany, O taki:
Tutaj tylko palce małżonka widać- padł po kilku godzinach spływania Pilawą- pomimo, że trasa spokojna- w sam raz na rodziny z dziećmi!:

W niedzielę wieczorem to moje nogi wystawały na zewnątrz (już spod kocyka domowego)- chyba trochę przesadziliśmy w parku linowym, jeszcze teraz kiepsko mi się pisze, tak łapki bolą!

Po powrocie do domu zastaliśmy małą rewolucję...
Sypialnia została zajęta (zważcie na wzrok, który mówi: spadaj!)

W ogóle kocica się panoszy i np. zajmuje ukochane, wygrzane miejsce, broniąc sie przed następnym " właściwym" użyciem:
W ubiegły weekend zamieniliśmy nasz cudny, wypieszczony domek na mniej komfortowy, ale i tak przez nas budowany, O taki:


W niedzielę wieczorem to moje nogi wystawały na zewnątrz (już spod kocyka domowego)- chyba trochę przesadziliśmy w parku linowym, jeszcze teraz kiepsko mi się pisze, tak łapki bolą!

Po powrocie do domu zastaliśmy małą rewolucję...
Sypialnia została zajęta (zważcie na wzrok, który mówi: spadaj!)

W ogóle kocica się panoszy i np. zajmuje ukochane, wygrzane miejsce, broniąc sie przed następnym " właściwym" użyciem:

Komentarze