Piątek
Data dodania: 2013-11-08
Robi się i robi... I szeregowi od wykonawcy przebąkują, ze na luty to się da (grrrrrrrrrrrrrrrrrr..........................)
Tymczasem oswajamy znajomego kota- czarnego tegoroczniaka, mężowi zamarzył sie jednak olbrzymi pies, a ja zastanawiam sie, gdzie w to towarzyswo wcisnąć jeszcze mało obecnie poręczna klatkę z szynszylą i planowane rybki...
Ale nie o tym miałam na początku pisać!
Otóż: otrzymaliśmy z urzędu pismo, w którym - op wymienieiu różnych paragrafów (na pół stron) napisano- cytuję:
"... i nadaje się numer 45 małe "b"(....)"
O!