ad "wtorek"
Rano podjechałam jeszcze- uwiecznić to, czego już wieczorem nie będzie widać:
stoję prawie naprzeciw wejścia
A tu- od strony kuchni i jadalni (w naszym przypadku kierunek- SWW
Takie jakieś mi się to małe wydaje... ale sąsiad tłumaczy, że tak zawsze jest przy fundamentach- przestrzenie widać dopiero, gdy są ściany