Środa
Raniutko stawiłam się na budowie obejrzeć okna.
Od wczoraj GRZEJEMY!!!!
Panowie wieczorem uruchomili piec, po 3 godzinach z okien ciekła woda. Mąż rozszczelnił, dziś rano są suchutkie:

aczkolwiek mocno brudne, nic ich ta woda nie spłukała, nie rozumiem....
W kotłowni walczyłam aparatem z komórki, zdjęcia kiepskie, ale światełka widac, radochę mam taką, że i nieostre zamieszczę ![]()

Na razie wszędzie 15 stopni, po nocy. Na zewnątrz dużo cieplej, wczoraj nawet 20 stopni!!!

















Komentarze